czwartek, 5 maja 2016

Krabowa Przygoda

Pewnego razu kiedy wybrałem się do kolegi spotkaliśmy kraba na drzwiach nie zwlekając uszczypnąłem  go tak mozno że asz owy krab odskoczył i uciekł, jednak wiedzieliśmy że to jednak nie koniec.Mama kolegi musiała gdzies wyjechać i zostawiła nas sama w domu siedzieliśmy na kanapie jedząc chipsy i grając w fife .Po około 20 minutach ktoś zapukał do drzwi myślelismy że to mama kolegi ale coś by jej to szybko zajęło .Okazało się że to był tamten krab z kolegami chciał wejść do domu ale w  pore zamknęliśmy drzwi. Przestraszeni złapaliśmy za broń na kulki które kolega zchował w sejfie . Broniliśmy się 3 dni przed krabami ale one nie chciały odpuścić a krabów przybywało coraz więcej mamy kolegi nie było widać w końcu wpadliśmy na jeden znakomity pomysł... KONIEC CZĘŚCI 1



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz